Żądanie ustanowienia gwarancji zapłaty za nadużycie prawa w sporach o roboty budowlane
19 lipca 2024 |
Autorzy: Anna Halczuk-Izydorczyk, Paula Radecka
Kiedy relacje pomiędzy wykonawcą a inwestorem psują się, a na budowie pojawiają się nieplanowane przeszkody, kontrahenci często uciekają się do rożnych rozwiązań, aby uniknąć negatywnych dla siebie konsekwencji. Nawet w sytuacji, gdy roszczenie wykonawcy wobec inwestora o zapłatę umówionego wynagrodzenia nie jest zagrożone, a pojawiają się problemy z odbiorami pod koniec realizacji inwestycji, częstą praktyką jest występowanie przez wykonawcę z żądaniem ustanowienia gwarancji zapłaty w trybie art. 649 ze zn. 1 Kodeksu cywilnego – piszą Anna Halczuk-Izydorczyk oraz Paula Radecka z Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni na portalu prawo.pl.
Gwarancji zapłaty za roboty budowlane, inwestor udziela wykonawcy (generalnemu wykonawcy) w celu zabezpieczenia terminowej zapłaty umówionego wynagrodzenia za wykonanie robót budowlanych. Jej istotą jest umożliwienie efektywnego zaspokojenia roszczeń wykonawcy budowlanego, który w każdym czasie może zażądać gwarancji zapłaty od inwestora. Gwarancją zapłaty jest gwarancja bankowa lub ubezpieczeniowa, a także akredytywa bankowa lub poręczenie banku udzielone na zlecenie inwestora. Strony ponoszą w równych częściach udokumentowane koszty zabezpieczenia wierzytelności.
Użycie gwarancji do innych celów
Zdarza się, że kontrahenci często starają się wykorzystać tę instytucję w celu osiągnięcia zgoła odmiennych skutków, jak na przykład zyskania podstawy do odstąpienia od umowy o roboty budowlane. Zgodnie bowiem z przepisami kodeksu cywilnego (art. 649⁴ Kodeksu cywilnego), jeżeli wykonawca (generalny wykonawca) nie uzyska żądanej gwarancji zapłaty w wyznaczonym przez siebie terminie, nie krótszym niż 45 dni, uprawniony jest do odstąpienia od umowy z winy inwestora ze skutkiem na dzień odstąpienia. Brak żądanej gwarancji zapłaty stanowi przeszkodę w wykonaniu robót budowlanych z przyczyn dotyczących inwestora.
Co jednak w sytuacji, gdy żądanie gwarancji zapłaty wysuwane jest na moment przed planowanym zakończeniem inwestycji, a wobec nieuzyskania gwarancji zapłaty wykonawca „schodzi” z budowy i pozostawia inwestora samemu sobie? Czy takie zachowanie zasługuje na ochronę prawną czy jednak może zostać potraktowane jako nadużycie prawa?
Powołanie się na nadużycie prawa
Na postawione pytanie nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi bez analizy konkretnego przypadku. Niemniej, choć orzecznictwo w tym zakresie jest podzielone, można znaleźć głosy akceptujące możliwość powołania się na nadużycie prawa przez wykonawcę żądającego gwarancji zapłaty. Nietrudno przecież wyobrazić dobie sytuacje, w której umowa o roboty budowlane staje się dla wykonawcy nierentowna, a ten wykorzystuje żądanie gwarancji zapłaty jako sposób zakończenia nieprzynoszącego zysków stosunku prawnego.
Przykładowo, w wyroku z 8 października 2019 r. Sąd Apelacyjny w Krakowie uznał, że „bezcelowość” gwarancji może uzasadniać powołanie się względem beneficjenta na zarzut nadużycia prawa, szczególnie wobec ewentualnych restryktywnych skutków zobowiązania gwaranta i kosztów pozwanej jako podmiotu publicznego związanych z uzyskaniem gwarancji. Z kolei Sąd Apelacyjny w Katowicach uznał, że oceny, czy udzielona gwarancja była gwarancją „żądaną” w rozumieniu art. 649 ze zn 4 par. 1 kodeksu cywilnego, czy też dawała podstawy do odstąpienia od umowy z winy inwestora, dokonać należy w oparciu o wszystkie okoliczności sprawy, w szczególności o ustalenie, jakiej gwarancji wykonawca się domagał, jak przebiegała dotychczasowa współpraca stron, mając przede wszystkim na uwadze treść art. 354 par. 2 kodeksu cywilnego.
Niezależnie od tych orzeczeń, w doktrynie znajdziemy również stanowiska przeciwne, gdzie jednoznacznie wskazuje się, że jeśli wykonawca nie uzyska żądanej gwarancji zapłaty w wyznaczonym przez siebie terminie, nie krótszym niż 45 dni, to uprawniony jest do odstąpienia od umowy z winy inwestora ze skutkiem na dzień odstąpienia.
Pamiętajmy, że występując do banku lub ubezpieczyciela o ustanowienie gwarancji zapłaty, inwestor musi liczyć się z obowiązkiem pokrycia kosztów ustanowienia gwarancji. Na te koszty składać się będzie m.in. wynagrodzenie za ustanowienie gwarancji oraz koszt ustanowienia przez inwestora zabezpieczeń wynikających z umowy gwarancji lub poręczenia. Inwestor pokrywa wszelkie koszty zabezpieczenia wierzytelności, z których następnie połową obciąża żądającego wykonawcę. Wykonawcy często liczą na to, że inwestor nie złoży żądanej gwarancji w wyznaczonym terminie, z przyczyn organizacyjnych lub z powodu braku zapewnienia odpowiedniego zabezpieczenia dla ustanowienia gwarancji, akredytywy lub poręczenia.
Podsumowanie
Podsumowując, instytucja nadużycia żądania gwarancji zapłaty jest dostrzegana w orzecznictwie z uwagi na fakt, iż uprawnienie wykonawcy z art. 649 ze zn 1 kodeksu cywilnego często traktowane jest jako instrument pozwalający na odstąpienie przez wykonawcę od niekorzystnej dla niego umowy o roboty budowlane. Niejednokrotnie sądy pochylają się nad kwestią przebiegu współpracy inwestora i wykonawcy i poszukują rzeczywistej przyczyny żądania przez wykonawcę gwarancji zapłaty, rozważając przy tym czy skorzystanie z tej instytucji nie stanowiło sposobu na uwolnienie się od umowy, która na przykład, stała dla wykonawcy nierentowna. Jeszcze raz jednak podkreślenia wymaga, że możliwość powołania się na instytucje nadużycia prawa zależy od okoliczności konkretnego przypadku.
Sprawdź19 lipca 2024
Autorzy: